autor: Patryk Brzozowski
Nowy Opel Astra – zasady są po to, żeby je łamać
Nie zrozumcie mnie źle – bardzo nie lubię tego stwierdzenia, którego użyłem w tytule. Jednak nie o zasadach w rozumieniu norm społecznych i przepisów prawa tutaj mowa. Opel wprowadził niedawno na rynek samochód, który jest swego rodzaju manifestem sprzeciwu wobec statusu quo – obecnego nie tylko w działaniach innych marek, ale przede wszystkim w dotychczasowych poczynaniach samego producenta z Rüsselsheim. Sposób w jaki zaprojektowano i finalnie wyprodukowano nowego Opla Astrę odzwierciedla aktualne DNA niemieckiej marki. To milowy krok w jej ponad stuletniej historii.
Etap 01Owszem, odważny design przejawiał już model Mokka, ale to zredefiniowana Astra jest pierwszym „prawdziwym” Oplem nowej generacji. Język stylistyczny odchodzi od historycznego konserwatyzmu, niepotrzebnej formalności i sztywnych ram. Z kolei o niemieckiej precyzji i charakterze słyszymy od dawna i z tym akurat Opel zrywać nie będzie. Marka, w myśl nowej filozofii, jest za to bardziej postępowa, odważna, otwarta na różnorodność, nowoczesna. Nowa Astra jest tego znakomitą egzemplifikacją.
Oko w oko z nowym wcieleniem klasyki
Nie minę się z prawdą jeśli powiem, że na pierwsze spotkanie z nową Astrą czekałem z wyraźną ekscytacją. Wcześniej widziałem ją tylko na zdjęciach, a w końcu w telewizyjnej reklamie, gdzie ta „mówi sama za siebie”. Jest naprawdę atrakcyjna, designerska – a designem wypełnimy za chwilę wiele linijek tekstu! Gdy tak stoisz przed nią, zwracasz uwagę przede wszystkim na nową „twarz” marki – dosłownie i w przenośni.
Opel Vizor, jednolity przedni panel, nawiązuje do najważniejszej zasady niemieckiego wzornictwa, którą jest to, że forma podąża za funkcją. Umieszczony horyzontalnie z przodu nadwozia, tworzy osłonę reflektorów, charakterystycznych świateł do jazdy dziennej LED, kamer i czujników. To przyciemniona tafla szkła akrylowego, która zdecydowanie wyróżnia stylistycznie nowe modele Opla. Muszę przyznać, że nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w tym nowoczesnym wzornictwie widzę jednak pewną retro stylizację…
Linia boczna jest muskularna, ma sporo przetłoczeń, dominują linie proste, a to niecodzienny widok. Sylwetka jest dalece sportowa, ostra w swoim wzornictwie, wyróżnia się na tle ulicznego krajobrazu. W wybranych opcjach wyposażenia dostępny jest również kontrastujący czarny dach, który optycznie obniża samochód. Przednie i tylne światła LED do jazdy dziennej w kształcie litery „L” idealnie podkreślają za to geometryczną linię nadwozia.
Reflektory pikselowe Intelli-Lux® LED z sygnaturą w kształcie litery „L”
Nowa twarz marki, jednolity przedni panel Opel Vizor®
Superlekkie obręcze kół o sportowym profilu wprawiają Astrę w ruch, nawet gdy stoi
Linia boczna skrywa wiele przetłoczeń, na których światło efektownie gra z cieniem
Jeśli już jesteśmy przy reflektorach, to nie sposób nie wspomnieć o technologii! Intelli-Lux® LED – tak Opel określa swoje najnowocześniejsze reflektory pikselowe. Łącznie aż 168 segmentów diod LED automatycznie dostosowuje wiązkę światła do warunków na drodze tak, aby nie oślepiać innych kierowców. Jednak producent mówi o niemieckiej
– to prawda, bo nowa Astra miejscami zdradza cechy samochodu koncepcyjnego, a tych nie buduje się w oparciu o kompromisy.
Skoro zacząłem pisać o detalach, zwrócę Waszą uwagę na wzory aluminiowych obręczy kół. Te również podporządkowane są dynamice. Mają sportowy profil i produkuje się je ze stopów lekkich. Co więcej, klosze tylnych lamp zachodzą w głąb linii bocznej, a to optycznie poszerza tył nadwozia. Podchodzę następnie do klapy bagażnika i jakoś intuicyjnie, bez zastanowienia wciskam górną część logo Opla. Działa! Klapa odskakuje, a uniesione logo staje się uchwytem. Takie rozwiązanie nie zaburza sylwetki zbędnymi wnękami. To czystość formy!
Zapraszam do środka
Wsiadam i zamykam drzwi, a po chwili wydaję z siebie niecenzuralny, spontaniczny okrzyk. Naprawdę tak było! Okrzyk aprobaty, rzecz jasna, bo wnętrze nowej Astry pozytywnie zaskakuje swoim designem. Kierownica ma bardzo ładny wzór – trójramienny, ale jednocześnie nieoczywisty. Wreszcie w tym aspekcie Opel ma mocną kartę! Deska rozdzielcza z dwoma wyświetlaczami określana jest jako Pure Panel® i dostarcza kierowcy jedynie istotne informacje, bez cyfrowego szumu, „zanieczyszczenia”.
Muszę przyznać, że kabina jest przestronna, dosłownie i w przenośni. Przez dosyć długi tunel środkowy, niemal pionowe ułożenie instrumentów i zwrócenie ich w kierunku kierowcy mam wrażenie, że od przedniego pasa nadwozia dzieli mnie spora odległość. Wbrew pozorom kierowca nie ma żadnego problemu z tym, żeby dosięgnąć i komfortowo obsługiwać centralny, dotykowy ekran multimediów, a także szereg analogowych przycisków poniżej.
Jeszcze niżej umieszczono z kolei poziomy wzór kratki środkowego nawiewu, który wprowadza powiew klasyki i przywodzi na myśl projekty wnętrz Opla Astry G i H, czyli drugiej i trzeciej generacji. Także z tą retro stylizacją, o której wspomniałem na początku, chyba nie przesadziłem… Dla mnie najważniejszym elementem każdej kabiny są jednak fotele! Tutaj nie musicie się martwić o komfort, bo ergonomiczne przednie fotele AGR dostosowują się do sylwetki kierowcy i pasażera, a zakres ich regulacji jest naprawdę duży.
Regulowana jest też długość siedziska, a wyposażenie opcjonalne obejmuje ich podgrzewanie i wentylację. Fotele w Waszej nowej Astrze mogą być również obszyte skórą Nappa, ale w końcu nie wyjaśniłem tego enigmatycznego skrótu, którego użyłem w poprzednim akapicie. AGR to certyfikat będący znakiem jakości przyznawanym przez niemieckie stowarzyszenie lekarzy i terapeutów AGR (Aktion Gesunder Rücken – Akcja na rzecz Zdrowego Kręgosłupa).
Poza walorami estetycznymi tych foteli, na uwagę bezsprzecznie zasługuje poziom komfortu, jaki zapewniają. Szybko zdałem sobie sprawę, że wspomniany certyfikat nie jest niczym na wyrost. Są fenomenalne! Zapewniają przy tym dobrą pozycję za kierownicą i solidne boczne podparcie. W różnych samochodach często muszę się „ułożyć”, co zajmuje nawet kilka dni, zanim moje plecy się przyzwyczają. Tutaj wręcz zapomniałem, że powinienem zwrócić na to uwagę. To najlepszy znak. Pierwszy dzień z nową Astrą był zatem niebywale miłym zaskoczeniem.
Ergonomiczne przednie fotele AGR dostosowują się do sylwetki kierowcy i pasażera, oferując wyjątkowy poziom komfortu
Teraz jednak oddam głos designerom z różnych dziedzin. Czytajcie dalej i przekonajcie się, że kreacja rzeczywistości w znacznym stopniu decyduje o tym, jakie doznania Wam towarzyszą. W kontekście samochodu to niezwykle ważny aspekt. Nowy Opel Astra stał się dla nas inspiracją do rozmowy o szeroko pojętym designie.